7 marca 2016

Rozdział 1

" Mulingar, Ireland.
     RoadStreet 27, 67859.
     Rose Dowson 

Cześć Rose, tu Michel. 
Pamiętasz mnie? Mały brunecik co zawsze Ci dokuczał :D
Piszę, ponieważ mam zamiar przyjechać na trochę do Mulingar do Ciebie kochana kuzyneczko. Podenerwować Cię muszę. :* 
Przyjadę z przyjacielem, a jak się uda to może z dwoma. 
Dziś jest 2 maja 2015 roku, a mam zamiar wpaść 15 maja, więc się szykuj ! 
Przesyłam Ci także twoich ulubieńców, nowa płyta wraz z autografami ! 
One Direction 4ever! 
Remember? <3 


Kocham i całuję 
xoxo Michel. " 

No to ładnie. Tak wgl jestem Rose Dowson, tak wiem TITANIC <3 Kocham ten film ! 
Mam 18 lat, obecnie mieszkam w Mulingar, miasto mojego idola. Tak znam go osobiście, ale to było jak byliśmy mali. Nie pamięta na pewno. ;) 
Moi rodzice są po rozwodzie, z tatą mam, w sumie to nie mam kontaktu jak wcześniej. Niedawno bywał u nas od czasu do czasu, ale po kłótni mamy  z nim widuje go rzadko. Nie odzywa się do mnie, czasem może zadzwoni, ale to jak nie może dodzwonić się do siostry. Mieszkam z mamą Patrycją, ojczymem Mateuszem, siostrą Emmą i 8 miesięcznym braciszkiem Nikodemem. Jestem obecnie w ostatniej klasie technikum artystycznego, głównie fotografia. Do szkoły dojeżdżam świeżo zakupionym autkiem, 4 miesiące temu zdałam prawo jazdy. W tym roku kończę 19 lat. Dokładnie 6 czerwca <3 
Szkołę kończę jakoś po 20 maja, a później high life ! 
Dość gadania o mnie, pora dopisać Michelowi. Jest to mój kuzyn, ma 23 lata. Obecnie mieszka w Londynie. 
No więc tak :


 " BradFord, Great Britian.
   BalinaStreet 6, 48305.
   Michel Dowson. 

No hej papuśny! 
A więc przyjeżdżasz ... hmmm ... w takim razie muszę powiedzieć mamie, na pewno się ucieszy tak jak i ja ! 
Tak dawno Cię nie widziałam :( 
Tu masz mój nr. 8932***** jak dolecicie napisz mi SMS to będę wiedziała, że mam spoglądać na te wielkie szklane drzwi na lotnisku i oczekiwać.
Oczywiście teraz będę mogła po Ciebie, przepraszam was przyjechać .
Spokojnie nikogo nie zabije :D 
Czekam na SMS z godziną ! 

Kocham i całuję ! 
xoxo Rose . " 

No skończone, znaczki naklejone można wysyłać. Spakowałam list do torby szkolnej, wyślę po drodze do szkoły. Ruszyłam na dół pędem, aby oznajmić mamie dobrą nowinę.
- mamo, oznajmiam Ci, że 15 maja Michel przyjeżdża ! 
- co ty gadasz ? To wspaniale, w końcu będzie tu radośniej ! - uradowała się mama i poszła ułożyć Nikusia do spania.
Z racji tego, że był weekend, postanowiłam troszkę pobiegać. Migiem poleciałam się przebrać w dres i ruszyłam w kierunku mojego ulubionego parku ze słuchawkami na uszach. W tle leciała piosenka One Direction- Live While We're Young. 
Usiadłam na ławce i zobaczyłam parę leżącą na kocu i tulącą się.
Zrobiło mi się smutno, ponieważ mojego pierwszego i ostatniego chłopaka jakiego miałam to było w gimnazjum i na dodatek bardzo mnie zranił ... a w moim sercu od małego bajtla, tkwi ten blondynek z którym tak bardzo lubiłam się kiedyś bawić ... Niall ...
Szybko wróciłam do domu, aby wskoczyć pod prysznic. Nie zauważyłam, że była już 20. Po kąpieli ubrałam krótkie spodenki, bokserkę i skarpetki w pandy, a włosy spiełam w mały nieład. Położyłam się na łóżku przeglądając internet na laptopie. Mój wzrok przykuł pewien artykuł :
NIALL HORAN ZAMIERZA WYJECHAĆ NA URLOP DO DOMU ! WRAZ Z HARRYM ! 
Ucieszyłam się, chodź mina mi zrzedła.
 " Nawet nie będę mogła się z nim zobaczyć, porozmawiać, ponieważ będzie masa fanek tu, zresztą pewnie mnie nie pamięta " - pomyślałam. 
Zamknęłam laptopa i oddałam się objęciom morfeusza. 

~~~~~~ 14 maja ~~~~~~~
Przed dzień przyjazdu Michel'a. 
15:49

BEP BEP ! ! 
O SMS, może od Michela. No a jak ! 
" 12:40 przylot ! 
Nie spóźnij się, bo później tortury ! :D 
Weź duże auto, mam niespodziankę. 
A i zrób napis :
" MOI BOGOWIE " 
:D 
Xoxo Michel " 

hhahahah jak zawsze zabawny. 
" ok ok, pokoje przygotowane dla 3 osób, więc easy! 
xoxo Rose " 
Do Dublina daleka droga, korki, więc dzisiaj spać o 20, przykro mi :c 
To w takim razie zrobię napis, bo co racja to racja, są tam tłumy ludzi. 

" MY BESTIE <3 
xoxo ROSE " 

Teraz jeszcze bieganie ...
kąpiel ... 19:42
No to szybkie przeglądanie internetów, post na FaceBook'a :
" JUŻ JUTRO <3 " 
A teraz spać.

~~~~~~ 15 maj. 09:12 ~~~~~~~

Wstałam godzinę temu, zjadłam śniadanie i zrobiłam szybkie zakupy. Dużo picia, kanapek, słodyczy i chipsów. Nowa płyta od Michela do auta wzięta, no to w drogę ...
Dużo korków, ale bardziej w drodze powrotnej będą jaja. Pożyczyłam samochód od ojczyma on ma takiego fajnego mini vana.  
Pomieszczą się. Po 2 i pół godziny dojechałam na wyznaczone miejsce. Wchodząc dostałam SMS od Michela, że wylądowali.
Nagle tłumy ludzi, piski, krzyki, transparenty. 
" O nie to dziś ! " - przeraziłam się. 
Uniosłam wysoko do góry mój napis, bo zza tylu fanek ciężko coś zobaczyć.
Nagle drzwi się rozchylają, idzie Niall i Harry ...
Moje serce mi stanęło ... moi idole na żywo .
Próbowałam stanąć wyżej na palcach kiedy nagle poleciałam do góry ...
- Rooooooose ! 
- Michel ! - ucieszyłam się. 
Spoglądnęłam za niego i moje oczy ujrzały dwóch przystojniaków !
Którzy uśmiechają się do mnie i machają .
:o
- tadaaaam, a o to niespodzianka ! - wskazał rękoma na chłopaków, a oni jak to oni pajacowali
- Rose, to na prawdę Ty? Pamiętam Cię jak byłaś taka malutka ! - wzruszył się Niall i pędem przyszedł się przytulić ... 


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jest pierwszy rozdział, zapraszam do czytania ! ;) 
~Rose. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz